Wiesz, co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy, niszczy każdego doszczętnie.
“Czasami najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić dla siebie to: nie myśleć, nie zastanawiać się, nie wyobrażać sobie, nie zadręczać się. Tylko oddychać i mieć nadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej.”
“- Co twoim zdaniem buduje związek? - Ciągłe interesowanie się sobą
nawzajem. Uważam, że to naprawdę dużo załatwia, kiedy ta druga osoba cię
nie nudzi, chcesz właśnie z nią omówić pewne rzeczy, a nie na przykład z
kolegą z pracy czy przyjaciółką. Bo to on właśnie wydaje ci się
atrakcyjny, to z nim rozmowa cię ekscytuje. Wspólne przeżywanie różnych
spraw, wspólne oglądanie filmów, obgadywanie znajomych, poranne wspólne
narzekanie na kiepską pogodę i cieszenie się z tego, że mamy wielki
zapas mleka w lodówce. Byle co, byle razem. Przyjaźń też jest ważna, ale
nie możesz, mając 40 lat, kulturalnie przyjaźnić się w związku i tylko
tyle. Potrzebne są adrenalina, chemia, przyciąganie.”
“Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej
naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami.
Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym
człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie,
że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu
miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak
bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało.
Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla
ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś,
jak bardzo pragniesz mnie mieć”
“
-A powiedz mi, co zrobiłaś dzisiaj dla siebie? -Dla kogo? -Dla siebie. Dla tej cudownej i kochanej dziewczyny, która jak nikt inny zasługuje na miłość. -Herbatę. Zrobiłam dla niej herbatę...
”